Paray-le-Monial
Francja,  Historie niezwykłe,  Święci,  Szlaki pielgrzymkowe,  Wędrówki poza szlakiem

Szlakiem francuskich świętych do Paray-le-Monial

Zapraszam dziś do podróży szlakiem francuskich świętych. Będzie to wędrówka z lekkim przymrużeniem oka, a w rezultacie poprowadzi nas z Normandii do miejscowości Paray-le-Monial w sercu Francji. To akurat miejsce związane z moją świetą patronką – Św. Małgorzatą Marią Alacoque od Najświętszego Serca Pana Jezusa

Jednocześnie sięgnę do bogatego bagażu wspomnień i anegdotek pilockich. Dzisiaj jedna z kategorii: „ulubiony francuski święty”, czyli Św. Małgorzata Maria Alacoque a pielgrzymstwo polskie.

   Co prawda „nasze” święto wypada w październiku, ale każda chwila w tych pandemicznych czasach jest odpowiednia na dobre wspomnienie, nieprawdaż? Poza tym wkrótce Boże Ciało, a przecież postać „mojej” Św. Małgorzaty związana jest z uroczystością Najświętszego Serca Jezusa, którą obchodzimy w piątek po oktawie Bożego Ciała.

Sw-Malgorzata-Alacoque-Paray–le-Monial

Droga ku świętości

Małgorzata Maria Alacoque przyszła na świat 22 lipca 1647 r. w Burgundii (Francja),  jako piąte dziecko w rodzinie Klaudiusza z Verosvres, notariusza i sędziego królewskiego. Niezwykłe to musiało być dziecko, skoro, mając zaledwie 4 lata, Małgorzata złożyła ślub dozgonnej czystości. Jednak droga do świętości łatwa być nie może, toteż i mała Małgorzata musiała wiele poświęcić, pokonać ciernie mniejszych i większych przeciwności losu, niechęci bliskich i przełożonych. Wkrótce zmarł jej ojciec, zostawiając pod opieką żony siedmioro dzieci. Małgorzata trafiła do kolegium w Charolles, prowadzonego przez siostry zakonne, jednak z powodu ciężkiej choroby musiała powrócić do domu. Tam zaczęła się kolejna próba – Malgorzata została oddana na wychowanie do swych krewnych – surowego wuja i zgorzkniałych ciotek, którzy nie szczędzili jej przykrości.

Pragnienie poświęcenia życia Bogu, musiało ustąpić jednak obowiązkowi pomocy w domu opiekunów. Wielkie marzenie Małgorzaty spełniło się dopiero, gdy miała 24 lata. Wybrała utworzone pół wieku wcześniej przez św. Franciszka Salezego i św. Joannę Chantal, Zgromadzenie Sióstr Nawiedzenia (wizytek), nad którym kierownictwo duchowe sprawował przez 40 lat  św. Wincenty a Paulo, wielkie osobowości epoki.

Tak oto 25 maja 1671 roku zamknęła się za Małgorzatą futra klasztoru wizytek w Paray-le-Monial.  19 lat życia Małgorzaty za klauzurą, bynajmniej nie było jednak okresem spokoju, kontemplacji i modlitwy. Był to czas próby.

Objawienia

Małgorzata była mistyczką. Pomiędzy 1673 a 1675 rokiem w klasztorze Paray-le-Monial, św. Małgorzata Maria Alacoque czterokrotnie ujrzała Zbawiciela, który nakazał jej szerzyć kult Serca Jezusowego. Oczywiście kult ten istniał już w średniowieczu. Jednakże to objawienia św. Małgorzaty Marii miały jednak kluczowe znaczenie w jego rozwoju. Jezus prosił w nich, aby w każdy pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała odbywała się uroczystość ku czci Jego Serca. Wiernym, którzy będą oddawać cześć Boskiemu Sercu, obiecał wiele łask (tzw. obietnice Serca Jezusowego).

Misja ustanowienia święta czczącego Najświętsze Serce Jezusa okazała się jednak niezwykle trudna. Siostry kpiły z rzekomej mistyczki, wyszydzały jej słowa. Nawet przełożona nie wierzyła w prawdziwość objawień. Objawienia Małgorzaty i wezwanie do rozpowszechniania nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezusa mocno zwalczali m.in. janseniści, którzy oskarżali jego krzewicieli o herezję. Przeciwstawiali się tym opiniom jezuici – spowiednik świętej o. Klaudiusz de la Colombière, a także o. Croiset.

Stolica Apostolska długo milczała w tej sprawie, czekając na rozwój wypadków. To nastawienie zmienił memoriał wysłany w 1765 r. przez Episkopat Polski do papieża Klemensa XIII. Ten jeszcze w tym samym roku zezwolił na obchodzenia święta ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa przez zakon wizytek. Następnym krokiem było ustanowienie tego święta dla całego polskiego Kościoła. Dopiero jednak w 1856 papież Pius IX uczynił je obowiązującym w Kościele na całym świecie.

Oto co napisał o tym papież Pius XII w encyklice „Haurietis aquas”:

„Najważniejsze miejsce wśród tych, którzy krzewili kult Najświętszego Serca Jezusowego zajmuje św. Małgorzata Maria Alacoque. Zapalona niezwykłą gorliwością sprawiła, (…) że kult ten nabierał właściwych sobie rozmiarów, (…)”.

Tak więc pod wpływem objawień św. Marii Małgorzaty wprowadzono uroczystość Najświętszego Serca Jezusa, którą Kościół katolicki obchodzi w piątek po oktawie Bożego Ciała.

*

Św. Małgorzata Maria Alacoque zmarła 17 października 1690 r. w klasztorze Paray-le-Monial mając 43 lata. Na jej pogrzeb wieczorem 18 października do klasztoru przybyli liczni wierni, aby pożegnać osobę cieszącą się już za życia opinią świętości.

.

Św. Małgorzata a obrządek pogrzebowy we Francji

U grobu mojej świętej patronki udało mi się być kilkakrotnie, ale najbardziej pamiętny był ze wszech miar, ten pierwszy raz …

Paryż

   Podczas owej pielgrzymki odwiedziliśmy wiele świętych miejsc, zaczynając od Kaplicy Cudownego Medalika na Rue du Bac w Paryżu. A tam, jak wiecie, mamy w szklanych sarkofagach złożone ciała: Św. Katarzyny Labouré, której Matka Boża objawiła w 1830 roku Cudowny Medalik  oraz Św. Ludwiki de Marillac, współzałożycielki, wraz ze Św. Wincentym a Paulo, Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia – Szarytek.

Lisieux

   Następnego dnia udaliśmy się do dalekiej Normandii, gdzie w Lisieux nawiedziliśmy miejsca związanie ze Św. Tereską od Dzieciątka Jezus. W tamtejszym Karmelu, w szklanym sarkofagu wystawione jest ciało Świętej ( marmurowe co prawda, ale wygląda jak żywe ( ups! raczej prawdziwe ).

Rouen

   Z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że wracając do Paryża zwiedzaliśmy Rouen, ale tam akurat po Św. Joannie D’Arc zachowała się tylko pamięć i miejsce po stosie.

Pamiętacie zapewne, że zasłużona dla Francji i króla Karola VII „Dziewica Orleańska” została pochwycona przez Burgundczyków, wydana Anglikom, z którymi tak skutecznie walczyła. Oskarżona o czary w sfingowanym procesie, została spalona na stosie 30 maja 1431, w Rouen właśnie.

Nevers

   Z Paryża udaliśmy się do Never, śladami Św. Bernadetty Soubirou, aby przyklęknąć przed szklaną trumną z jej nienaruszonym ciałem.

Św.Bernadetta po objawieniach w Lourdes, uważając, że jej misja została zakończona, usunęła się w oczu rzesz pielgrzymów i udała się do Nevers w środkowej Francji, do klasztoru Sióstr Od Miłości i Nauczania Chrześcijańskiego., zwanych Szarytkami.  Służyła Bogu i bliźnim jako pielęgniarka przez 13 lat. Jednak zaczęła bardzo poważnie chorować. Zmarła 16 kwietnia 1879 w wieku 35 lat. Nietknięta przez czas spoczywa w kościele w Nevers, oczekując na zmartwychwstanie.

Ars

Głęboko poruszeni widokiem pięknego świętością oblicza Bernadetty, udaliśmy się do Ars. A tam w pięknej kunsztownej bazylice, z wysokości ołtarza w bocznej kaplicy spoglądał na nas zmumifikowany Św. Jan Maria Vianney, który w tej miejscowości pełnił posługę kapłana przez ponad 40 lat. Jego święte życie i słowa nawróciły niejednego grzesznika.

Paray –Le-Monial

Do Paray –le-Monial dotarliśmy, kiedy miasteczko spowijała jeszcze gęsta poranna mgła. Senne i spokojne, zdawało się być pogrążone w zadumie nad marnościami tego świata. Najpierw z mgły wyrosła ściana wysoka jak górskie zbocze. To okazała romańska Bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa ( Basilique du Sacré-Cœur) – najważniejszy zabytek miasteczka.

Jednak to nie ten piękny, surowy i majestatyczny kościół przyciąga wiernych do Paray-le- Monial. Głównym celem pielgrzymek jest bowiem niepozorna Kaplica Objawień przy pojezuickim klasztorze ( Monastère de La Visitation ) zamieszkałym od 1629 roku przez siostry wizytki. To właśnie tam, w bocznym ołtarzu, w szklanym sarkofagu wystawione jest zabalsamowane ciało świętej Małgorzaty Marii Alacoque.

.

.

Wzruszona, uklękłam, aby mojej świętej patronce powierzyć troski mojego serca. Kiedy wychodziłam z kaplicy, a łzy wzruszenia jeszcze nie obeschły na moich policzkach, za plecami usłyszałam teatralny szept Pana Leszka, jednego z „moich” pielgrzymów: „Pani Małgosiu, oni tu, w tej Francji, to nie chowają ludzi do ziemi?”.

Kurtyna.

Niech św. Małgorzata Maria Alacoque mi wybaczy, ale zawsze kiedy ją odwiedzam, odpowiadam sobie w myślach na to pytanie.  

W miasteczku

Paray –Le-Monial to niewielka senna miejscowość w środkowo-wschodniej Francji, położona nad rzeczką Bourbince. Najważniejszym zabytkiem jest okazała romańska Bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa (Basilique du Sacré-Cœur). Świątynia ta ufundowana została w 973 roku przez słynnego francuskiego benedyktyna Odylona z Cluny. Wiek później, w wyniku kolejnej przebudowy powstał potężny romański kościół, oddający ducha Cluny. To ogromna trójnawowa bazylika z transeptem, obejściem chóru i wieńcem kaplic. Skromną romańską fasadę wieńczą dwie masywne i wysokie wieże, a ponad skrzyżowaniem naw wznosi się majestatyczna wielokątna dzwonnica.

Sercem Paray-le-Monial jest jednak słynna Kaplica Objawień przy klasztorze sióstr wizytek. To właśnie tam pielgrzymi oddają cześć relikwiom świętej Małgorzaty Marii Alacoque, skromnej zakonnicy, której zawdzięczamy uroczystość ku czci Najświętszego Serca Jezusa.

Na koniec prośba:

Jeśli spodobał Ci się mój tekst będę wdzięczna za poświęcenie mi chwili uwagi:

  • Odezwij się proszę w komentarzu, to momencik, a dla mnie to bardzo ważna wskazówka i motywacja.
  • Jeśli uważasz, że wpis ten jest interesujący na tyle, że warto się nim podzielić się z ze znajomymi – udostępniaj śmiało ! Dla mnie to ważny znak, że ktoś docenia moją pracę. 

Bądźmy w kontakcie, jestem na Facebooku / fanpage’u i tu. Codziennie dzielę się tam nowymi zdjęciami, inspiracjami, ciekawymi opowieściami zasłyszanymi podczas podróży. 

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *