Maria Magdalena
Historie niezwykłe,  Różności,  Święci,  Sztuka,  Ziemia Święta i Bliski Wschód

Maria Magdalena u grobu

Maria Magdalena- kobieta, która jako pierwsza spotkała Pana po jego powstaniu z martwych. W Ewangelii Św. Jana w Niedzielę Wielkanocną czytamy zachwycający opis jej lęku, troski, spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem i radości, jaką wlało ono w jej serce.

Bardzo lubię tę scenę. Moim zdaniem jest to dowód, że Pan Jezus ma poczucie humoru.
Opowiem Wam to współczesnym językiem. Tak, jak by to zrobił przysłowiowy Jasio na lekcji religii, więc bez obrazy uczuć religijnych proszę … 😉

*

Maria wstała przed świtem, kiedy było jeszcze ciemno. Zerwała się i jak stała, pobiegła do grobu ( a nie było to blisko, o nie, bo po drugiej stronie miasta). Zobaczyła odsunięty kamień, przeraziła się i pomyślała „Dżizas! sama w życiu tam nie wejdę. O nie!„.

Pobiegła więc z powrotem do apostołów i mówi: „Chłopaki, jest afera! Grób otwarty! No dalej wstawać! Ruchy!”
Wróciła z nimi do grobu ( trzeci raz tą sama drogą, to już prawie pół-maraton ).

Maria Magdalena
*

Apostołowie, weszli do środka, zrozumieli i odeszli bez słowa, zamyśleni. Zostawiając, jak to mężczyźni potrafią, nieszczęsną Marię Magdalenę nadal przerażoną, skołowaną i zapewne nieźle już zmęczoną.

*

I wtedy pojawił się Jezus… w postaci ogrodnika. Jakby chciał troszkę z Marii zażartować.

Kogo to szukasz dobra kobieto?” pyta jak gdyby nigdy nic.
Maria roztrzęsiona, sądząc, że to jest ogrodnik, mówi: „Człowieku, jeśli ty Go przeniosłeś, to powiedz mi po dobroci gdzie Go położyłeś, bo nie ręczę za siebie». I może dorzuciła jeszcze pod nosem jakieś słowo na „K”?
Coś musiało być w tonie lub w oczach nieszczęsnej kobiety, bo Jezus mówi „Mary! heloł ! to ja !”

Maria Magdalena
Giotto
*

Spojrzała na niego ponownie, łuski spadły z jej oczu i wreszcie poznała Pana ( scena jak w komedii romantycznej )
Jezus mówi: „Ogarnij się kobieto, nie histeryzuj! Ja na razie znikam, bo mam jeszcze kilka spraw do załatwienia. Ty leć do Chłopaków i powiedz, że będę czekał w umówionym miejscu
Ok Nauczycielu, mówisz i masz – odpowiedziała Maria Magdalena,
Po czym, pisze Św. Jan, wróciła do apostołów, ale już w znacznie lepszym nastroju 😉

*

A tu oryginalny tekst: J 20: 1-18

Maria Magdalena, Piotr i Jan przy grobie

20A pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. 2 Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał*, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy*, gdzie Go położono».
 3 Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. 4 Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. 5 A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. 
Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna 7 oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu*. 8 Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. 9 Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, [które mówi], że On ma powstać z martwych*.
 10 Uczniowie zatem powrócili znowu do siebie.

*

11 * Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu 12 i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. 13 I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?» Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». 14 Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
15 Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». 16 Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni»*, to znaczy: Nauczycielu!
17 Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”»*. 18 Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi* powiedział».
*

Więcej opowieści o świętych: https://travelblog.sopol-lublin.pl/category/swieci/

***

Na koniec prośba:

Jeśli spodobał Ci się mój tekst będę wdzięczna za poświęcenie mi chwili uwagi:

·  Odezwij się proszę w komentarzu, to momencik, ale dla mnie to bardzo ważna wskazówka i motywacja.

·  Jeśli uważasz, że wpis ten jest interesujący na tyle, iż warto się nim podzielić się z ze znajomymi – udostępniaj śmiało ! Dla mnie to ważny znak, iż ktoś docenia moją pracę. 

·  Bądźmy w kontakcie, jestem na Facebooku / fanpage’u i tu. Codziennie dzielę się tam nowymi zdjęciami, inspiracjami, ciekawymi opowieściami zasłyszanymi podczas podróży. 

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *