
Nałęczów – wille i ogrody, czyli spacer Aleją Lipową
Nałęczów to nie tylko wody zdrojowe i zieleń, Nałęczów to także piękne, stylowe wille i ich ogrody. Zapraszam na spacer Aleją Lipową, gdzie najpełniej realizowano koncepcję miasta-ogrodu.
Podczas poprzednich wizyt w Nałęczowie ( cz.1 – Park Zdrojowy, cz.2 – Armatnia Góra ) spacerowaliśmy po Parku Zdrojowym, zachwycając się jego malowniczością, wdychając aromatyczne, zdrowe powietrze, piliśmy wodę z nałęczowskich zdrojów. Opowiadałam także wiele o historii uzdrowiska i związanych z nim postaciach, które śmiało można nazwać XIX-wiecznymi celebrytami. Dzisiaj chciałam zaprosić na spacer, który pozwoli nam poznać architekturę Nałęczowa, jako „miasta-ogrodu”.

.
Moda na Nałęczów, która zrodziła się już w latach 80-tych XIX wieku, przyciągała do miasteczka licznych kuracjuszy. Wśród nich niezwykłe osobowości epoki z dziedziny kultury – literatów, artystów, działaczy, ówczesną elitę. Wspaniały klimat Nałęczowa i jego niezwykły urok zatrzymały wiele osób na dłużej.
Aleja Lipowa
Tu koncentruje się kilkanaście interesujących budynków w stylu szwajcarskim i secesyjnym. Budowle skrywane przez bujną zieleń Nałęczowa, wpisały się nie tylko w krajobraz ale i historię tego miejsca. Niektóre powstały z początkiem Zakładu Leczniczego w 2 połowie XIX wieku, w tym siedziby założycieli uzdrowiska.

.
W pierwotnej umowie spółki lekarzy z inż. Michałem Górskim, dr Nowicki zastrzegał, iż tereny poza parkiem będą odpowiednio chronione z myślą o zachowaniu walorów przyrodniczych Nałęczowa. Nie wolno było np. usunąć drzew z alei Lipowej. Powstające wokół parku wille musiały mieć odpowiednie fasady i pod żadnym pozorem nie mogły być kryte słomą. Dodatkowo najwyżej 1/6 obszaru każdej parceli mogła być zabudowana, a resztę musiał zajmować teren zielony. Inżynier Górski w umowach sprzedaży parceli przy alei Lipowej zastrzegał, że nabywcy powinni tak stawiać ogrodzenia frontowe, aby między lipami i granicą posesji tworzyć drogę o szerokości 1 i 1/5 pręta, przeznaczoną do użytku publicznego.
Oto efekt – wille w Alei Lipowej
Proponuję przejść od centrum Nałęczowa lewą stroną ulicy i wrócić przeciwną. Przeważają tu wille parterowe z użytkowym poddaszem lub jednopiętrowe.
Regina
Pierwsza drewniana willa od strony parku zdrojowego po lewej stronie to Willa „Regina”, wybudowana w 1880 roku przez właściciela majątku Nałęczów, inż. Michała Górskiego. Następnie była własnością Natalii Potkańskiej. W roku 1919 dokupiła ją rodzina Rulikowskich. Dzisiejsi właściciele to ich spadkobiercy.

.
Cechą charakterystyczną willi Regina jest szalunek poziomy i pionowy. Obecnie budynek jest niestety, mocno zaniedbany, a w lewej jego części mieści się sklep z odzieżą i bielizną.
Ustronie
Obok wśród licznych drzew i krzewów stanęła należąca do dr A. Zawadzkiego z Warszawy, Willa „Róż”, obecnie „Ustronie„. Wybudowana około 1893 roku w stylu szwajcarskim. Kolejnymi właścicielami byli: hrabina Kaszowska, Janina Makowska, Zofia i Zdzisław Zielińscy i Władysław Wolski. Willa z jednej strony jest piętrowa, od drugiej parterowa z piękną werandą ze stylizowaną balustradą.

.
Raj
Zaraz obok, nieco oddalona od ulicy, znajduje się Willa „Raj„. Jest jedną z ładniejszych, stojących wzdłuż Alei Lipowej. Na przestrzeni wieku miała kilku właścicieli. Budowę willi rozpoczęła w 1912 roku hrabina Kaszowska z Wołynia, budowę ukończyła Janina Makowska. Jako pierwszy zamieszkał w niej sędzia Klemens Osiecki z Babina, stąd jej pierwotna nazwa „Babin”. W latach 30-tych mieściło się tu Państwowe Liceum Technik Plastycznych, następnie od 1987 roku internat męski. Przez kilkanaście kolejnych lat właścicielem willi była lubelska firma Elektromontaż.

.
Od roku 2002 jest tu hotel Feniks SPA.
Aurelia
Następna w kolejności jest Willa „Aurelia„, murowana, z drewnianą werandą, wspartą na trzech kolumnach, ozdobiona stylizowanym ornamentem roślinnym, wpisanym w koła. Wybudowana została w stylu szwajcarskim przed rokiem 1897, przez notariusza Dominika Maślakiewicza.

.
Miała ciekawe koleje losu. Wśród wielu właścicieli, jeden z nich – Julian Jankowski, zmienił nazwę na „Julianówka”. Po jego śmierci willa znowu przechodzi z rąk do rąk, aż nabyło ją dwóch właścicieli. Jeden z ich w 1920 roku rozebrał swoja część na budulec, oszpecając całkowicie budowlę. Odbudowano ją w uproszczonym kształcie w latach 80. XX wieku. Odtworzył ja ostatecznie w nieco zmodernizowanym kształcie Adam Kleczkowski, właściciel biura nieruchomości w Lublinie. Obecnie jest w niej hotel i spa. Podobno więcej tego obiektu jest pod ziemią niż na powierzchni.
Pod Jesionem
Zaraz za Willą Aurelia stoi willa Mazowsze, dawniej zwana „Pod Jesionem” – drewniany budynek z końca XIX w., w stylu szwajcarskim, z bogato ornamentowanymi werandami.

.
Dzisiaj w prywatnych rękach. Są tam pokoje do wynajęcia.
Michał Święty i król wyklęty
Idąc dalej, warto zatrzymać się przy okazałej kapliczce z rzeźbą św. Michała Archanioła zabijającego szatana z ludzką głową oraz torsem i odwłokiem węża. Dolna kondygnacja to swego rodzaju sarkofag, powyżej arkada i brogowe zwieńczenie całości z kutym krzyżem.

.
Mieszkańcy Nałęczowa mówią, że Michał Archanioł był patronem Michała Górskiego, i to właśnie jemu miał być ten pomnik poświęcony.
Są także źródła, które głoszą, iż prawdopodobnie podstawa kapliczki w formie sarkofagu jest pomnikiem nagrobnym kasztelana lubelskiego Felicjana Eleutera Gałęzowskiego. Natomiast autorstwo rzeźby przypisuje się miejscowemu włościaninowi Tarkowskiemu.
Najbardziej poruszyła mnie jednakże „miejska legenda” mówiąca, iż oto po latach tułaczki, tu, w Nałęczowie, pod tą kapliczką znalazł swe ostatnie miejsce spoczynku król Bolesław Śmiały. Powrócił do Bochotnicy z wygnania w przebraniu mnicha i zmarł w Nałęczowie przy trakcie królewskim. Z czasem królewski grobowiec obudowano sarkofagiem i nadbudowano kapliczką z figurą św. Michała Archanioła
Nagórze
Nieco dalej po tej samej stronie znajduje się piękna drewniana Willa „Nagórze” z końca XIX wieku. Ma kilka bogato zdobionych werand. Willa została zbudowana w 1882 roku w stylu szwajcarskim przez ziemianina Józefa Nagórskiego i służyła mu jako letnia siedziba. Willę dzierżawiła również przez wiele lat mecenasowa Helena Żółtowska. Prowadziła w niej pensjonat.

.
Podczas zaborów w willi pielęgnowano tradycje patriotyczne. Odbywały się tutaj wieczory poetyckie i koncerty fortepianowe. Spotkania te kontynuowane były również, gdy właścicielami willi w 1910 roku zostali Waleria i Wincenty Bulzaccy. Kolejną właścicielką posiadłości była ich córka Anastazja, pianistka, absolwentka konserwatorium w Petersburgu. Willa była cały czas w rękach prywatnych. Od 1953 roku willa należała do wnuczki Walerii i Wincentego – Haliny Piechowej ( z domu Lissowska ) i jej męża Ignacego Piecha, działacza społecznego, oddanego Nałęczowowi. Obecnie właścicielami willi jest prawnuczka Bulzackich, Liliana Sawa i jej mąż Jaremi. Idea patriotyczna pozostała po dziś dzień.
Willa Doktorska
Po sąsiedzku znajduje się bardzo ciekawa architektonicznie, ale niestety zaniedbana, Willa „Doktorska„. Wybudowana w 1914 roku przez doktora Mariana Jakowskiego według projektu Stefana Stępkowskiego. Po śmierci doktora willa przeszła w posiadanie jego dzieci, które ją odprzedały. Od roku 1950 willa staje się własnością Funduszu Wczasów Pracowniczych. Obecnie stanowi własność prywatną.

.
Tollin
Willa Tolin, wybudowana przez dr Józefa Talko z 1882 roku, jest jedną z najstarszych w Nałęczowie , jednocześnie stanowiąc świetny przykład eklektycznego budownictwa willowego. Piętrowa, podpiwniczona, otoczona ogrodem. Ma interesujące zwieńczenie fasady oraz gzymsy – międzykondygnacyjny i dachowy. Wewnątrz budynku znajdują się cztery rzeźby. Na parterze „Posłów i Żniwo”, a na piętrze „Zgoda i Jedność”.

.
Od 1920 roku właścicielem willi był Józef Konieczny. Na potrzeby duchowieństwa w roku 1924 posiadłość nabył ówczesny biskup lubelski Leon Fulman. Zaraz po II wojnie światowej willa została zajęta na potrzeby domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych a od 1950 – istniał tam Państwowy Dom Rencistów. W latach 70. XX w. przeprowadzono generalny remont oraz rozbudowano budynek od strony północnej. Obecnie mieści się tu Zakład Opiekuńczo – Leczniczy dla Psychicznie i Nerwowo Chorych.
Siłaczka
Budynek wzniesiony został wraz oficyną i ogrodzeniem w latach 1882 -1883 dla d. Józefa Talko, cenionego okulisty. W 1905 roku przebywała tu wychowanica dr Fortunata Nowickiego – Faustyna Mokrzycka (pseudonim Szczęsna) pisarka, nauczycielka, społeczniczka. To postać niezwykle barwna. Stanowiła pierwowzór Stanisławy Bozowskiej – bohaterki noweli „Siłaczka” Stefana Żeromskiego. Prowadziła dwuklasową szkołę dla dzieci z nizin społecznych a razem z Walentyną Nagórską teatrzyk amatorski. Była także konspiratorką. W 1909 roku uczestniczyła nawet w nieudanym zamachu na generała rosyjskiej żandarmerii Lwa Uthofa.

.
Zofijówka
Dalej Willa „Zofijówka” z lat 1890‒1893 zbudowana przez Millerów z Lublina. Ma dwie charakterystyczne wieże z iglicami, część piętrową z balkonem i parterową – z elegancką, drewnianą werandą. Murowaną willę w roku 1905 odkupił od właścicieli Henryk Łusakowski. W roku 1926 spadkobiercy po Łusakowskim sprzedali posiadłość. Obecnie jest w rękach prywatnych.

.
Niefortunny Fortunat Pod Kraszewskim
Ostatnia willa w Alei Lipowej nosi nazwę „Pod Kraszewskim„, od popiersia pisarza na I piętrze, które upamiętnia przyjaźń właściciela z Ignacym Kraszewskim, autorem „Starej baśni”. Wybudowana została w stylu włoskim z latach 1883-1885 przez dr Fortunata Nowickiego. Lekarz-założyciel bardzo zaangażowany w realizację wizji nowoczesnego, europejskiego uzdrowiska w Nałęczowie, żył intensywnie i w związku z tym stosunkowo krótko. W rezultacie zmarł na atak serca w swojej willi w 1885 roku, przeżywszy 55 lat.

.
Tymczasem po śmierci Nowickiego willa przechodzi na własność jego żony i przybranej córki – Faustyny Morzyckiej, która nie chce przyjąć należnej jej części posiadłości. Prowadzi jednakże w willi tajną szkółkę dla dzieci z Bochotnicy i pobliskich wsi. W 1896 roku willę w spadku po Zenonie Nowickiej otrzymuje Maria Krajewska. Od nowej właścicielki willę odkupuje Józef Franciszek Bagiński z Wołynia – weteran powstania węgierskiego. W 1911 roku od dzieci Bagińskiego willę odkupuje Nałęczowskie Towarzystwo Kredytowe, które od roku 1962 przemianowane zostaje na Bank Spółdzielczy. W latach 1911 do 1921 w willi mieszka doktor Wacław Lasocki. Od 1950 roku mieści się w jej murach Izba Porodowa. Po likwidacji porodówki zaś hotel dla pielęgniarek. Ostatecznie w 1997 roku willę odkupuje od Banku prywatna osoba.
Ludowiec
Na końcu Alei Lipowej stoi ciekawy budynek Domu Ludowego, zwanego Ludowcem. Część przewodników pisze, iż projekt tego ciekawego budynku stworzył w roku 1906 w stylu zakopiańskim Zenon Chrzanowski z inicjatywy Nałęczowskiego Towarzystwa Kredytowego. Choć znalazłam także informację, że był to kolejny projekt Jana Koszczyc Witkiewicza. Budynek zdaje się oddawać charakterystyczną koncepcję Koszczyca.

.
Tak czy inaczej, pierwotnie był siedzibą banku. W podpiwniczeniu „Ludowca” natomiast znajdowała się herbaciarnia, w której podobno chętnie bywał Bolesław Prus. W sklepie zaś, który niegdyś mieścił się na parterze budynku, jako kasjer pracował Antoni Szelburg, ojciec Ewy Szelburg-Zarembiny. Fakt ten pisarka uwieczniła w opowiadaniu „Najmilsi”, a sam budynek w „Miasteczku aniołów”. Obecnie mieści się tu kawiarnia oraz sklep.
I z powrotem…
Zrobimy „w tył – zwrot” , aby przyjrzeć się teraz kilku pięknym willom po lewej stronie Alei Lipowej od strony wjazdu do Nałęczowa z Lublina.
Wracając w kierunku Parku Zdrojowego, drugą stroną Alei Lipowej, mijamy Liceum Plastyczne im. Józefa Chełmońskiego.
Interesujące są początki tej szkoły. W 1903 r. założono Szkołę Instruktorów Koszykarskich a w 1905 r. Szkołę Instruktorów Zabawkarskich. Następnie szkoła istniała pod nazwą Szkoły Rzemiosł Artystycznych. W rezultacie została przeniesiona do nowego gmachu, zaprojektowanego przez Jana Koszczyc-Witkiewicza, w „Wąwozach”. Tradycje szkoły rzemiosł były kontynuowane również w okresie powojennym. Specjalnościami szkoły były od początku meblarstwo i snycerstwo, ale w 1954 r. w miejsce snycerstwa wprowadzono plecionkę i uruchomiono zabawkarstwo.
Gmach szkoły oddano do użytku w 1966 roku w ramach akcji władz PRL „1000 szkół na 1000-lecie państwa polskiego”. Jednakże nadgryziona zębem czasu, obecnie jest po kapitalnym remoncie.
Tajemnicza Aniela
Idziemy dalej w cieniu starych lip, aż dochodzimy do miejsca, gdzie za pięknym ogrodzeniem z elegancko utrzymaną zielenią znajduje się wybudowana ok. 1900 roku Willa „Aniela„.

.
Podobnie jak inne obiekty w Alei Lipowej dość często zmieniała właścicieli. W czasie wojny znajdowała się tu siedziba Urzędu Gminy. Jeszcze kilka lat temu była siedzibą Krajowego Ośrodka Apostolstwa Ruchu Trzeźwości im. św. Maksymiliana Kolbego. Przed budynkiem stał posąg patrona z napisem: „Tylko miłość jest siłą twórczą”, a z drugiej strony: „Maryja zwyciężyła”. Posąg wykonany był przez miejscowych artystów – Stanisława i Zbigniewa Strzyżyńskich.
Willa „Aniela” jest w rejestrze zabytków województwa lubelskiego wraz z częścią ogrodu.
Sama willa jest skutecznie ukryta przed wzrokiem ciekawskich przechodniów wśród bujnej zieleni. Budzi dość żywe zainteresowanie ponieważ była ostatnio przedmiotem intratnej transakcji.
Posesja zajmuje ponad 6 tys. m2. Według oferty biura HomePlace z Lublina z lutego 2013 roku, nieruchomość wyceniano na 4 mln złotych. Wcześniej willa była wystawiona na sprzedaż za kwotę o 1 mln złotych wyższą. Tajemniczy nabywca przeznaczył nieruchomość na prywatną rezydencję.
Willa „Pod Matką Boską”
Nieco dalej kusi nas szyld Kawiarnia Ewelina – to dawna Willa „Pod Matką Boską” – obecnie „Ewelina”. Willa należy do zespołu willowego powstałego pod koniec XIX wieku w najbliższym sąsiedztwie „Zakładu Leczniczego Nałęczów”. Jest to willa murowana, zbudowana około 1882 roku przez Edmunda Raciborskiego według ówczesnej koncepcji miasta-ogrodu. Z uwagi na bogactwo detali architektonicznych imitujących attyki renesansowe, willa jest piękną przedstawicielką tzw. stylu włoskiego. Wyróżnia się dużą dbałością o oryginalność założenia, funkcjonalnością a także efektownością eklektycznego wystroju architektonicznego. Nad frontowym oknem znajduje się płaskorzeźba Matki Boskiej, której nazwę zawdzięcza cały obiekt.

.
Bywał w niej m. in. Bolesław Prus, co upamiętnienia tablica. Pisarz, jeszcze w czasie zaborów ( w latach 1900-1910) spędził tu kilka sezonów z żoną Oktawią i wychowankiem Emilem i również tutaj powstały liczne strony jego „Lalki” i „Placówki”.
Ewelina
W 1958 r. nieruchomość nabyła rodzina Bartosiewiczów. Ewelina Bartosiewicz, Wołynianka, którą los po II wojnie światowej rzucił na lewy brzeg Bugu założyła tu w 1961 roku pensjonat. To właśnie od jej imienia wywodzi się nazwa – Pensjonat Ewelina. Działalność wkrótce została rozszerzona o kawiarnię i galerię obrazów, a w 1993 o restaurację.

.
Gośćmi słynnej Kawiarni-Galerii Eweliny Bartosiewicz bywały ważne osoby świata kultury i sztuki, odbywały się tu także wernisaże i spotkania autorskie.
W księdze pamiątkowej „Eweliny” są wpisy: Ewy Szelburg-Zarębiny, Czesława Miłosza, Andrzeja Wajdy, Barbary Krafftówny, Edyty Wojtczak, Jerzego Kamasa, Krzysztofa Krawczyka, Hanki Bielickiej, Ryszarda Kapuścińskiego, Ministrów Spraw Zagranicznych Polski i Niemiec – Dariusza Rosatiego i Klausa Kinkela, Williama Whartona, Krzysztofa Zanussiego, Ignacego Gogolewskiego, Beaty Kozidrak, Tadeusza Łomnickiego, Marii Kuncewiczowej, Barbary Wachowicz, Anny Dymnej, Krystyny Jandy, senator RP Marii Szyszkowskiej, poety rysownika Jana Stępnia i wielu innych.
Za willą „Pod Matką Boską”, na sąsiedniej posesji Pawła Tomasika, stoi domek murowany z charakterystyczną werandą, zwany Domkiem Prusa, zbudowany specjalnie dla Pisarza przez ówczesnego właściciela Edmunda Raciborskiego.
Willa Różana
to willa zasłużonej rodziny Nagórskich. Była także jednym z pierwszych obiektów wzniesionych po prawej stronie Alei Lipowej. Projekt willi opracował przyszły jej właściciel Adam Nagórski wraz z Michałem Górskim. Zbudowana w latach 1889 – 1893, jest przykładem połączenia klasycystycznych motywów z polskimi tradycjami architektonicznymi.

.
Willi Adama i Walentyny Nagórskich stanowiła centrum życia kulturalnego i politycznego ówczesnego Nałęczowa. Bywali tutaj między innymi: Bolesław Prus, Stefan Żeromski, Zofia Nałkowska, Władysław Tatarkiewicz.
To z inicjatywy Nagórskich w 1924 roku, na ścianie Pałacu Małachowskich wmurowano tablicę poświęconą Bolesławowi Prusowi.
Walentyna Nagórska była utalentowaną aktorką, patronką sztuki, a także duszą spotkań znanych artystów, aktorów, pisarzy. Była animatorką teatru amatorskiego, który wystawiał „Harde dusze” wg E. Orzeszkowej, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, „Fircyk w zalotach” Franciszka Zabłockiego. W sztuce „Czyja wina” wg Henryka Sienkiewicza wystąpił sam Stefan Żeromski.
Po latach niemieckiej okupacji i nieustającego niebezpieczeństwa konfiskaty przez rząd komunistyczny, willa Różana uległa znacznej dewastacji. W roku 2006 willę kupili i odrestaurowali Stanisław i Barbara Burzyńscy. Obecnie znajduje się tutaj pensjonat i kawiarnia Różana.
*
I tu kończymy wspólne zwiedzanie Nałęczowa, nie wyczerpawszy jednak tematu. Na wprost widać znaną nam już Bramę Wschodnią uzdrowiska. Proponuję zatem udać się teraz niespiesznym krokiem przez park do Pijalni Wód i pokrzepić się wodą ze zdroju „Miłość” i / lub z żelazistej „Barbary”. I oddychać, oddychać ! Serce Wam za to podziękuje 😉
Wkrótce – kierunek Puławy !
*
Zapraszam do lektury innych wpisów o Lubelszczyźnie.
***
Na koniec prośba:
Jeśli spodobał Ci się mój tekst będę wdzięczna za poświęcenie mi chwili uwagi:
· Odezwij się proszę w komentarzu, to momencik, ale dla mnie to bardzo ważna wskazówka i motywacja.
· Jeśli uważasz, że wpis ten jest interesujący na tyle, że warto się nim podzielić się z ze znajomymi – udostępniaj śmiało ! Dla mnie to ważny znak, iż ktoś docenia moją pracę.
· Bądźmy w kontakcie, jestem na Facebooku / fanpage’u i tu, ponieważ codziennie dzielę się tam nowymi zdjęciami, inspiracjami, ciekawymi opowieściami zasłyszanymi podczas podróży.
Zobacz również

A więc wojna! Pomoc dla Ukrainy
8 marca, 2022
Śladami Don Kichota
19 maja, 2020