Kroniki z czasów koronawirusa
Kroniki 3-4 z czasów koronawirusa, tydzień trzeci i czwarty
Dziś kroniki 3-4 tygodnia. Stało się coś niebywałego – rozpędzony świat zatrzymał się a “globalna wioska” stała się jedynie wspomnieniem. A że wspomnienia są ulotne, postanowiłam je utrwalić. Piszę w nadziei, że kiedy wkrótce wrócę do tych zapisków stanów nienormalnych,…
Kroniki 1 – 2 z czasów koronawirusa, tydzień pierwszy i drugi
Dlaczego powstały Kroniki? Oto stało się coś niebywałego – rozpędzony świat zatrzymał się a “globalna wioska” stała się jedynie wspomnieniem. Sytuacja bez precedensu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalić. Piszę w nadziei, że kiedy wkrótce wrócę do tych…
Z dziennika przewodnika
Z dziennika przewodnika, bowiem każdy przewodnik ma zawsze „w rękawie” jakąś stosowną do sytuacji anegdotę. No cóż, życie dostarcza wielu mniej lub zabawnych zdarzeń, z których możemy czerpać inspiracje. Sięgnijmy zatem do szerokiego repertuaru anegdot przewodnickich. Podnoszą na duchu w…
Kroniki z czasów koronawirusa, cz.50
Kroniki z czasów koronawirusa, cz.50środa 6 Maja 2020 Dzisiaj mam do obwieszczenia ważny fakt ! Oto 50-ty wpis w moich „Kronikach czasów koronawirusa”! . Niechciany jubileusz W życiu bym nie pomyślała, że będę tak długo i skutecznie się wyzewnętrzniać. Nie…
Kroniki z czasów koronawirusa, cz.5
Kroniki z czasów koronawirusa, cz.5, sobota 21 marca 2020 Pierwszy dzień wiosny. Szczerze? Dla mnie to najgorsza pora roku – wszystko kwitnie, pyli, a ja płaczę, smarkam, inhaluję się sterydami. Wiosna tego roku zapowiada się dla mnie nad wyraz pomyślnie…
Bądź fit ! Czyli uroki życia na kwarantannie
Bądź fit ! Obiecałam poruszyć kwestię zdrowego trybu życia w czasie kwarantanny. Przecież wszyscy wiedzą, że ruch jest ważny ! Ile to już na tej kwarantannie? 6? 7 tygodni? * Nie wiem sama, bo zgubiłam rachubę. Ale pożytkuję ten czas…
Kroniki z czasów koronawirusa, cz.3
Kroniki z czasów koronawirusa, cz.3, 19 marca 2020 Czwartek, 19 marca 2020 (zapisuję sama dla siebie, bo wczoraj żyłam w przekonaniu, że środa to wtorek ). Kroniki z czasów koronawirusa, cz.3.Jestem. Dziś obudziłam się o 6.30. Jasne, że nie wstałam,…
Kroniki koronawirusa cz.2
Kroniki koronawirusa, cz.2, 18 marca 2020 Po tym, jak Sanepid ustawił mi dzień, czas wziąć się za samoogarnięcie. Kilka postanowień: 1. Wstaję ( co z tego, że późno ) i zaczynam dzień od gimnastyki.Tak, tak, regularne posiłki + brak ruchu…
Kroniki z czasów koronawirusa. Początek
Dlaczego powstały Kroniki z czasów koronawirusa"? Oto stało się coś niebywałego – rozpędzony świat zatrzymał się a “globalna wioska” stała się jedynie wspomnieniem. Sytuacja bez precedensu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalić. Piszę w nadziei, że kiedy wkrótce…