Kroniki z czasów koronawirusa – koniec
Od dawna nosiłam się z pomysłem, aby w połowie marca jakoś tak bardziej uroczyście i spektakularnie zakończyć „Kroniki z czasów koronawirusa” – lekarstwo na ostatnie dwa trudne lata. Bo i czas po temu najwyższy. 305 wpisów pod tym #, a…
Kroniki koronawirusa 2021. Nadchodzi trzecia fala…
Dlaczego powstały „Kroniki z czasów koronawirusa“? Świat nagle zatrzymał się w marcu 2020. Każdy dzień niósł wiele myśli oddających stan zdumionego umysłu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalić. Miało być krótko i zabawnie… Tymczasem dramatyczny rok 2020 się…
Kroniki zimowe. Listopad – grudzień 2020
Dlaczego powstały „Kroniki z czasów koronawirusa“? Nasz rozpędzony świat zatrzymał się w marcu. Każdy dzień niósł wiele myśli oddających stan zdumionego umysłu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalić. Miało być krótko i zabawnie… Pisałam w nadziei, że kiedy…
Druga fala, czyli „Kroniki z czasów koronawirusa” – edycja jesień 2020
Rozpędzony świat się zatrzymał i każdy dzień niósł wiele myśli oddających stan zdumionego umysłu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalać. Miało być krótko i zabawnie… Tymczasem mijają miesiące, a ja zapisuję kolejne strony... stało się! Druga fala! Koronawirus…
Kroniki z czasów koronawirusa. Pandemiczne lato 2020, czyli wirus na wakacjach
Gdy nasz rozpędzony świat się zatrzymał, każdy dzień niósł wiele myśli oddających stan zdumionego umysłu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalać. Miało być krótko i zabawnie… Tymczasem mijają miesiące, a ja zapisuję kolejne strony...
Kroniki z czasów koronawirusa. Pandemiczny czerwiec 2020
Kroniki czerwiec Dlaczego powstały „Kroniki z czasów koronawirusa“? Gdy nasz rozpędzony świat się zatrzymał, każdy dzień niósł swoją małą apokalipsę rodzącą wiele myśli oddających stan zdumionego umysłu. A że wrażenia są ulotne, postanowiłam je utrwalić. Pierwsze wpisy powstawały jako komentarz…
Kroniki z czasów koronawirusa. Pandemiczny maj 2020.
Kroniki maj Dlaczego powstały Kroniki z czasów koronawirusa“? Oto stało się coś niebywałego – rozpędzony świat zatrzymał się a “globalna wioska” stała się jedynie wspomnieniem. Sytuacja bez precedensu. Każdy dzień niósł swoją małą apokalipsę a wraz z nią pojawiało się…
Z dziennika przewodnika
Z dziennika przewodnika, bowiem każdy przewodnik ma zawsze „w rękawie” jakąś stosowną do sytuacji anegdotę. No cóż, życie dostarcza wielu mniej lub zabawnych zdarzeń, z których możemy czerpać inspiracje. Sięgnijmy zatem do szerokiego repertuaru anegdot przewodnickich. Podnoszą na duchu w…